Walka z drucikiem.... :)
Zostałam poproszona o zrobienie jakiś kolczyków-wkrętów, przejrzałam wszystkie swoje skarby i okazało się że nie posiadam w domu żadnych sztyftów do zrobienia tego rodzaju kolczyków... no i peszek... ale za to znalazłam w swoich przydasiach posrebrzany drut... :) Pomyślałam że powyginam go tu i tam i za jego pomocą coś spróbuję stworzyć... tym bardziej że na Waszych blogach podziwiałam takie cuda plecione z drucika.. :) wiedziałam że to napewno nie będzie łatwe, ale też nie sądziłam że aż takie trudne...
no i niby coś zrobiłam, trochę krzywe mi to wyszło... ale postanowiłam pokazać to co udało mi się zrobić... więc proszę o wyrozumiałość bo to mój pierwszy raz.. :)
Oto zdjęcia:
Zapraszam do komentowania :)
Dziękuję za odwiedzinki i pozostawiony po sobie ślad :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz